top of page

Kto milczy w ważnych dla mieszkańców sprawach ?

  • Zdjęcie autora: Maria
    Maria
  • 2 dni temu
  • 4 minut(y) czytania

Nie od dziś wiadomo, że systemy ciepłownicze w naszym regionie, poza lubińskim MPEC Termal S.A., eksploatują spółki należące do Grupy Kapitałowej KGHM: WPEC w Legnicy S.A.,  Energetyka Sp. z o.o. z Lubina oraz KGHM Polska Miedź S.A. Nasza Fundacja „Pełni Energii” podjęła się trudnego i niepopularnego zadania, polegającego na przyglądaniu się działaniom tych spółek, monitorowaniu podejmowanych obecnie i w przeszłości decyzji, analizowaniu planów i składanych obietnic, fachowym interpretowaniu skutków ich poczynań.

Dlaczego jest to tak ważne? Dlatego, że działania tych kluczowych w procesie dostaw ciepła spółek, bezpośrednio wpływają na poziom życia mieszkańców Lubina i okolic - na ich zdrowie, bezpieczeństwo, komfort i portfele.

 


ree

I tak w ciągu ostatnich miesięcy wysłaliśmy kilkanaście wniosków o udzielenie należnych nam wszystkim informacji publicznych do WPEC, Energetyki i samego KGHM. Spółki konsekwentnie i bez uzsadnionych powodów odmawiały nam udostępniania wymaganych informacji, na co my konsekwentnie składaliśmy skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu (WSA). Są już pierwsze wyroki, a co orzekł Sąd dowiecie się w dalszej części tego artykułu.

 

Zapytania dotyczyły między innymi następujących ważnych spraw:

 

1. Udostępnienie wyników badań składu wody sieciowej w latach 2021-2025

Potrzeba uzyskania tej informacji wystąpiła w związku z nasileniem awarii i uszkodzeń infrastruktury ciepłowniczej należącej do WPEC Legnica i po stwierdzeniu braku normatywu, czyli standardów wody sieciowej w systemie.


2. Potwierdzenie, że żródła ciepła należące do WPEC Legnica, przeszły wymaganą modernizację i czy w związku z tym spełniają normy środowiskowe (w szczególności dotyczące dozwolonych emisji). Uzasadnienie zapytania podkreślało, że informacja ta jest bardzo istotna dla interesu publicznego, jako że ewentualne przekroczenie norm środowiskowych oznacza negatywne oddziaływanie na środowisko naturalne a w konsekwencji na zdrowie i komfort mieszkańców.


3. Przekazania danych dotyczących ruchu sieciowego  w zakresie odnotowanych awarii sieci, okresowych analiz pracy sieci oraz informacji technicznej o bieżącym stanie sieci ciepłowniczej. U podstaw tego pytania była nasza ekspercka ocena, że sieci ciepłownicze, stanowiąca majątek spółek Grupy KGHM, są w złym stanie technicznym i są coraz bardziej podatne na uszkodzenia, awarie a tym samym przerwy w dostawach ciepła. Prawdopodobnie również „Program pracy sieci” jest stworzony wadliwie, w sposób daleki od optymalnego, co chcieliśmy zweryfikować analizując go dogłębnie.



ree

Absolutnym liderem milczenia i nieudzielania nam należnej publicznej informacji jest Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej S.A. z Legnicy, które odpowiada za przesył ciepła i dystrybucję w połowie Lubina. Przedsiębiorstwo to należy w 100% do lubińskiej spółki Energetyka, będącej spółką zależną Grupy KGHM.

Ważne, że WSA jednoznacznie zidentyfikował bezczynność WPEC wobec składanych przez Fundację wniosków, unikanie odpowiedzi i zasłanianie się różnymi nieuzasadnionymi powodami.

 

Jako główne powody odmowy udzielenia istotnych dla nas informacji, WPEC podaje  najczęściej:

 

- że nie musi udzielać informacji publicznej, gdyż nie jest podmiotem publicznym

Spółka WPEC Legnica zasłania się tym, ze statut spółki nie przewiduje, aby spółka wykonywała misję publiczną. Tu Sąd bezsprzecznie orzekł, że spółka jest podmiotem zobowiązanym do udzielania informacji publicznej, ponieważ wykonuje zadania publiczne jako przedsiębiorstwo energetyczne, świadczące usługi w zakresie koncesjonowanej przez państwo działalności polegającej na wytwarzaniu i przesyle ciepła na rzecz odbiorców na terenie Dolnego Śląska.

 

- że nie wykonują zadań publicznych

Naszym zdaniem stanowisko takie jest w pełni nieprawidłowe, bo jak identyfikować podmiot WPEC, które, jak potwierdził Sąd, jest wiodącym dostawcą ciepła na Dolnym Śląsku (obejmuje systemy ciepłownicze miast: Legnica, Lubin, Głogów, Złotoryja, Chojnów, Chocianów, Ścinawa) – czyż nie należy traktować tego jako realizację zadania o znaczeniu publicznym? I tu Sąd, tak jak i my, nie podzielił poglądu, jakoby WPEC nie wykonywał zadań publicznych. Wręcz przeciwnie, Sąd jednoznacznie stwierdził, że wykonuje zadania publiczne w szerokim zakresie i ma absolutny obowiązek udzielania informacji w trybie publicznym, dotyczących realizowanych zadań zaopatrzenia w energię cieplną  i działalności spółki w tym zakresie.


- że wymagana informacja jest poufna

A dotyczyło to przekazania informacji o spełnianiu norm środowiskowych, w szczególności dozwolonych emisji. Tu Sąd również podzielił nasze zdanie, że spółka nie dowiodła poufnego charakteru informacji, że nie wskazała w jakim trybie udostępni te informacje (bezpośrednio czy poprzez władze państwowe). Wskazuje to na działanie wbrew interesowi publicznemu, w postaci celowego opóźniania udzielenia tak ważnej informacji o wpływie prowadzonej działalności na środowisko i o jego ochronie.


- że wymagane informacje nie są publiczne, a mimo to zostały już udostępnione

Jednak są to bardzo ważne dla wszystkich odbiorców informacje, mówiące o tym, „w jakim stanie technicznym znajduje się sieć i jaki jest jej program pracy”. Lecz i tu pojawiła się odmowa udostępnienia tych informacji. W argumentacji napisano, że wymagane dokumenty nie są objęte zakresem przedmiotowym i nie stanowią informacji publicznej. W tej samej odmowie poinformowano, że dokumenty te zostaną udostępnione wyłącznie w siedzibie spółki, na każdorazowy wniosek zainteresowanego. A po naszej skardze WPEC Legnica poinformował, że dokumenty te zostały już udostępnione, tylko nie podał kiedy i w jaki sposób – i właśnie te nieścisłości, żeby nie powiedzieć celowe wprowadzanie w błąd, wskazał Sąd, wzywając WPEC Legnica do ich skutecznego udostępnienia.

 

Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu w pierwszych wydanych wyrokach jednoznacznie stwierdził, że wspomniane spółki dopuściły się bezczynności lub jak kto woli przewlekłego prowadzenia postępowania (inaczej „gry na czas”), zobowiązał je do niezwłocznego udzielenia informacji publicznej oraz zasądziły kary pieniężne, które z pewnością koniec końców obciąża odbiorców ciepła – mieszkańców, firmy, jednostki publiczne (szkoły, obiekty sportowe, instytucje kulturalne, itd.).

Kluczowa, powtarzająca się interpretacji Sądu mówi, że Fundacja „Pełni Energii” ma prawo do uzyskania informacji publicznej, która przysługuje każdemu. I z tego prawa będziemy korzystać.

Kolejne wyroki w drodze, zapewne też skragi i odwołania, co spowoduje konieczność zabrania głosu przez Naczelny Sąd Administracyjny.


A my tworzymy kolejne zapytania, by kompletować wiedzę uzyskaną u źródła, układać ją w spójny i zrozumiały dla wszystkich obraz, prezentujący realną sytuację naszego regionu, ważnych dla nas spraw.


O postępach, nowych wyrokach i naszych obserwacjach będziemy Was informować.

Komentarze


bottom of page